Niepewna przyszłość KTM’a w MotoGP

W sądzie okręgowym w Ried im Innkreis odbyło się pierwsze zgromadzenie wierzycieli i spotkanie sprawozdawcze w postępowaniu upadłościowym KTM AG.

Na początku grudnia br. padła informacja o tym, że KTM ma przestać rozwijać swoje motocykle w MMŚ MotoGP przez dramatyczną sytuację Austriackiej marki, a jej przyszłość ma wyjaśnić się podczas zgromadzeniu wierzycieli. W nim padła informacja o odejściu z MotoGP, Moto2 oraz Moto3 w celu ograniczeniu wydatków.

Taka sytuacja byłaby dramatyczna dla przebiegu mistrzostw Świata. Po odejściu Suzuki zostało w stawce zaledwie 20 motocykli, a po nagłym odejściu KTM’a sytuacja mogłaby zmienić się do 16, bądź 18, jeżeli tech3 znalazłaby producenta, który zapewni jej motocykle.

Według informacji uzyskanych od Simona Patterson, dziennikarza The-Race, KTM ma ZOSTAĆ w MotoGP na sezon 2025! Na ten moment Pedro Acosta, Brad Binder, Maverick Vinales i Enea Bastianini mogą spać spokojnie.

Według tej informacji od KTM’a, oznacza to, że zespół znalazł wystarczające wsparcie finansowe, które pozwoli im wystartować w sezonie 2025. Bardzo prawdopodobne, że swój udział miał w tym Red Bull, który od lat jest powiązany z KTM’em i który mógłby wykupić fabryczny zespół i pod własnym szyldem wystawiać motocykle w MŚ MotoGP. Jednak to są moje domysły, a na oficjalne informacje musimy czekać cierpliwie.