„Zółte Strony Endurance” – Archie O FIM EWC #4

„Zółte Strony Endurance” – Regulamin na sezon 2024

To najbardziej co roku interesuje mnie pomiędzy sezonami, to zmiany w regulaminie FIM EWC – czyli „Żółtej Księgi” Przepisów i kruczków prawnych w Wyścigach. W krótkim moim podsumowaniu opisze jakie zaszły zmiany – są zmiany diametralne, a są takie, co można nazwać „Kosmetyczne”.

1. Koniec możliwości odpalania Motocykla za pomocą dźwigni sprzęgła.
Od sezonu 2024 odpalanie motocykla nie może odbywać się za pomocą podłączonego do dźwigni sprzęgła systemu startowego – od tego momentu odpalanie tylko i wyłącznie starterem – lecz nadal jest możliwość zmiany położenia w dowolnym miejscu, lecz musi być to osobny przycisk. Rozwiązanie, które można było wcześniej zastosować ułatwiało start dla poszczególnych zespołów, które wykorzystywały system i ruszały w atomowym czasie (patrz. SERT) – to jest dla niektórych kosmetyczna zmiana, ale dla mnie jest to ważna zmiana bo teraz zobaczymy jak sobie poradzą zespoły, które korzystały z takich zabawek. 

2. 4 Kierowców w Superstock – ZATWIERDZONE oraz jak to wygląda.
Zgodnie z przewidywaniami oraz potwierdzonych informacji, które zawarłem w Archie o FIM EWC #2 w klasie Superstock mamy możliwość startu 4 kierowców podczas wyścigu ALE tylko i wyłącznie w wyścigu określony jako 24H – w wyścigach 8h oraz 12h nie można jechać w 4. W Przypadku klasy EWC nadal obowiązuje maksymalna liczba 3 riderów podczas wyścigu ale przypadku 24h można mieć rezerwowego ridera, którego można wykorzystać godzinę przed wyścigiem – w infografice przedstawię jak to będzie wyglądało dokładniej w prosty sposób – ile można mieć maksymalnie kierowców podczas danego typu wyścigu (gdzie z góry zakładamy, że będziemy startować w maksymalnym składzie) 

Type of Race  Superstock  Formula EWC
8H 3 Riders on Race  3 Riders on Race
12H 3 Riders on Race 3 Riders on Race
24H 4 Riders on Race 3 Riders + 1 Reserver

Związku z tą sytuacją, kwalifikacje również zmieniają się – pierwsze zwiększa się limit czasowy kwalifikacji z 108% do 110% – jak to dokładniej działa: 
 
Aby kierowca został zakwalifikowany do wyścigu, musi zmieścić się w limicie 110% czasu od najlepszego w swojej grupie (kierowcy kwalifikują się w grupach określony opaskami na rękach) oraz w swojej klasie – co oznacza, dla wolniejszych Riderów większą szansę zakwalifikowania się do wyścigu. Nadal zostaje przepis dotyczący liczenia średniego czasu od dwóch najlepszych Riderów z zespołu – więc podchodząc łatwiejszą drogą dla wytłumaczenia, przyjmijmy że jesteśmy w Le Mans i jedziemy w klasie Superstock z 4 kierowcami – dwóch musi zrobić najlepszy czas jaki potrafią a dwójka po prostu musi nie być gorsza od najlepszego w swojej grupie kwalifikacyjnej niż 110% 
 
Dodatkowo nadal zostają limity opon na kwalifikacje – jest przydział naklejek, które muszą zostać naklejone podczas wyjazdu na tor gdy jest kwalifikacja – aby nie przedłużać – w drugiej tabelce przedstawiam jak dokładniej to wygląda.

Numbers of Riders Superstock Formula EWC
2 5 Stickers 5 Stickers
3 7 Stickers 7 Stickers
4 9 Stickers

Zostaje nadal przepis, który dla kierowców rezerwowych w klasie Formula EWC oraz gdy są używane opony typu WET – naklejki nie obowiązują.

3. PUNKTY.
Od wielu lat, ostatni wyścig rządził się swoim prawem jakim było obowiązkowy mnożnik 1.5x od nominalnej klasyfikacji w danym typie wyścigu – od 2024 wyrzucamy ten przepis i lecimy zgodnie z normalnym trybem punktowym – oczywiście zostają dodatkowe punkty za top 5 w kwalifikacji oraz top 10 dla zespołów w dwóch klasach po 8H oraz 16H. Klasa SuperStock w tym roku wychodzi z inicjatywą, że będą liczone trzy najlepsze wyniki w punktacji i 8H suzuka jest liczona w SuperStock pierwszy raz w historii – co oznacza, że Japońskie zespoły wystarczy że przylecą na Le Mans oraz na Bol D’or i u siebie na Suzuce pojadą i mają możliwość walki o tytuł nie jadąc na 8H Spa – tak samo podobnie mają europejskie zespoły ale stawiam, że kilka zespołów odwiedzi kraj kwitnącej wiśni aby walczyć do końca. 

4. „Koniec z Pchaniem motocykla do mety”.
Wiele razy spotkaliśmy się, że motocykl był pchany do mety – tutaj pamiętną akcje  na Bol Do’r miał LRP Poland dzięki czemu ukończył wyścig w sezonie 2021. Od 2024 przepis jest jasny – motocykl musi pokonać na swoich kołach oraz jadąc przez linie mety w ciągu 5 minut od przekroczenia przez zwycięzcę wyścigu – Tutaj akurat zgodzę się bo to była taka furtka prawna aby walczyć do końca pomimo że silnik nie działa.

5. Mniejsze zmiany.
Nie przedłużając mniejsze zmiany są stworzone aby niektóre aspekty całkowicie zamknąć: 
Aby rider liczył się w klasyfikacji generalnej musi brać udział: 
STK: 
W 2 wyścigach oraz minimum 1 okrążenie pokonane podczas wyścigu 
EWC: 
W 3 wyścigach oraz minimum 1 okrążenie pokonane podczas wyścigu 
– Baterie LIPO (litowo-polimerowe) zakazane 
– od 2025 przełożenia skrzyni biegów muszą być zahomologowane przez FIM 
– Chest i Back Protector z Homologacją 
– Felgi z kompozytu zakazane, pomimo że są homologowane przez producenta jako fabryczne 
– Liderzy klasyfikacji STK i EWC pierwszeństwo wybierania boxów na kolejną runde.
– Wyznaczony oficjalny Track Walk 
– Nie można mieć 2 transponderów 

LRP Poland Mówi „Robimy przerwę roczną” – ale czy roczną? 

Dla Polskich fanów FIM EWC od wielu lat, była zawsze wewnętrzna walka pomiędzy Wójcik Racing Team a LRP Poland, ale taka w przyjacielskich tonach – ale pod koniec stycznia dostaliśmy tzw. Bombę atomową od LRP Poland. Zespół, gdzie prowadzony był przez Bartłomieja Lewandowskiego ogłasza roczną przerwę w starcie – to będzie pierwszy rok od 2016 roku, gdzie nie zobaczymy numeru #90 wraz z Polską flagą  
 
Nasze przygotowania do sezonu 2024 były bardzo zaawansowane, a plany ambitne. Właśnie wróciliśmy z treningów w Hiszpanii. Dysponujemy bardzo mocnym, międzynarodowym składem oraz solidnym wsparciem naszych wieloletnich partnerów, z marką Pirelli na czele. Niestety, nie możemy otrzymać na czas jednostek napędowych i nie jesteśmy w stanie stanąć do walki w FIM EWC. To dla nas ogromny cios, bo cały zespół liczył na walkę o wysokie pozycje w mistrzostwach świata. W tym sezonie skupimy się na rywalizacji w mistrzostwach Polski i europejskiej serii Alpe Adria, pracując jednocześnie nad powrotem do MŚ w 2025 roku.” – w Takich słowach wypowiadał się Barłomiej Lewandowski na Facebooku Zespołu.

Co to oznacza? Że jedynymi reprezentacją z Polski będzie WRT z dwoma motocyklami #77 gdzie dosiądzie ekipa składająca się z Polskich Riderów oraz #777 z doborowym towarzystwem z całego świata. 
 
Opinia Archiego: Z jednej strony jest mi trochę smutno, że nie będzie #90 w stawce FIM EWC aczkolwiek, może moje zdanie teraz co napisze zabrzmi trochę kontrowersyjnie dla niektórych, ale jeżeli nie zobaczymy LRP Poland w 2025 w paddoku FIM EWC to najprawdopodobniej to będzie koniec tego projektu jeżeli chodzi o paddock światowy – ale co przyniesie przyszłość to zobaczymy. 

Tati Team idzie Po Hondę – klub „Hondy Cup” powiększył się

Tati Team Beringer Racing #4 po wielu latach z Kawasaki przesiada się w sezonie 2024 na Hondę – dołączając do takich zespołów jak Wójcik Racing Team, Slider Endurance – które zmieniają motocykl na Honde. Zespół Tati Team dostanie wsparcie techniczne oraz Hondy France aby przygotować motocykl pod specyfikacje Formula EWC. W krótkich słowach dyrektor sportowy Honda France Bruno Skotnicki oraz szef zespołu Patrick Enjolras wypowiadają się na temat zmian na 2024 
 
Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że osiągnęliśmy porozumienie z Hondą France…Znamy reputację niezawodnych produktów Hondy. Kiedy spojrzymy na kartę techniczną, silnik wytwarza już 217 koni mechanicznych, od trzech do 17 więcej niż inne silniki innych marek. Niewiele będziemy musieli zrobić, aby uzyskać większą moc lub zwiększyć niezawodność mechaniki.” – Patrick Enjolras 
 
Jesteśmy zachwyceni sformalizowaniem współpracy z Tati Team Beringer Racing na sezon 2024. Zespół Tati to jedno z wielkich nazwisk na padoku EWC. Kiedy analizujemy ich wyniki, okazuje się, że są one stałe, niezawodne oraz bardzo dobrymi kierowcami. Z naszej strony będziemy wspierać technicznie, podobnie jak inne zespoły, przy wsparciu japońskiego działu zawodów HRC. Mamy te same cele: znaleźć się jak najwyżej w rankingach wyścigowych mistrzostw EWC i dzielić się tym wszystkim z zespołami i fanami marki Honda.” – Bruno Skotnicki 
 
W zespole Tati Team zostaje Hugo Clere oraz na pełny cykl Sezonu FIM EWC 2024 przychodzi Randy Krummenacher – mistrz świata SuperSport  

Wraz z Tati Team mamy wspólnego sponsora – producenta hamulców Beringer. Rok temu zespół szukał trzeciego kierowcy na Bol D’or  i skorzystałem z okazji aby startować w moim pierwszym wyścigu 24 godzinnym. Czułem się jakbym ukończył osiem wyścigów lub połowę mistrzostw w ciągu jednego dnia. Dlatego zdecydowałem się, aby nadal kontynuować to i jestem zdeterminowany aby wraz z Tati Team osiągnąć sukces.” 
 
Opinia Archiego: Jak widzicie, zbrojenia w FIM EWC idą pełną parą – coraz więcej zespołów bierze Hondę widząc z nią przyszłość – tylko pytanie, czy zauważamy wielki problem jakim jest brak modernizacji w Kawasaki i Yamaha? Tati Team ma obecnie dwójkę Riderów, z którymi mogą walczyć o czołowe pozycje – jest to zespół, który może namieszać w stawce.

„Enduransiki” – krótkie informacje z Paddoku

Zdobywcy pucharu świata FIM EWC w sezonie 2023 – #33 Louit April Moto, postanowili ogłosić skład w ciągu kilku dni – w zespole zostaje Simone Saltarelli, z którym zdobyli tytuł pucharu świata, dodatkowo do zespołu wracają riderzy, którzy w przeszłości jeździli dla April Moto – Guillaume Antiga, David Sanchis oraz świeży nabytek z mistrzostw Włoch Flavio Ferroni  

Slider Endurance #119 potwierdza wcześniejszą informacje, że przesiadają się z Yamahy na Hondę – Populacja Hondy zwiększyła się w klasie SuperStock

No Limits #44 – zespół, który wielokrotnie w klasie SuperStock bywał na podium w tym roku postanowił nie zmieniać swoich Riderów – w zespole zostają Alexis Masbou, Lorenzo Gabellini oraz Johan Nigon a do nich dołącza Philipp Steinmayr – który po dwuletniej przygodzie z #18 Strażakami przesiada się z Yamahy na Hondę.

Jak się sprawdza nowa Honda? – Artur Wielebski specjalnie dla CYRKGP.PL

Artur Wielebski, kierowca na sezon 2024 w Wójcik Racing Team #77 Formula EWC specjalnie dla CyrkGP zdradził nam jak się testowało Hondę, gdzie przez wiele lat Artur korzystał z motocykla Yamahy

Archie: To byla twoja pierwsza jazda na nowej Hondzie CBR1000RR po zmianie z Yamahy R1, jak się jeździło nowym motocyklem oraz jakie zauważasz różnice?

Artur Wielebski: Tak, to moja pierwsza jazda na CBR 1000RR-R. Motocykl zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie od pierwszych okrążeń. Prowadzi się z zaskakującą lekkością. Pozycja jest nieco inna niż ta, do której byłem przyzwyczajony na R1, jednak bardzo dobra ergonomia sprawia, że nie wymaga on dużego wysiłku fizycznego podczas jazdy. Silnik jest niesamowicie mocny i oddaje swoją moc bardzo płynnie, dając dużą kontrolę na wyjściach z zakrętów. Z pewnością ma bardzo duży potencjał.

Archie: Jak przygotowania idą u Ciebie do nowego sezonu EWC gdzie będziesz startował jako główny rider przez cały sezon FIM EWC?

Artur Wielebski: Bardzo doceniam to, że zespół mi zaufał. Dlatego staram się przygotować fizycznie najlepiej jak potrafię. Trenuję na siłowni 3-4 razy w tygodniu, a gdy warunki pogodowe pozwalają staram się również trenować na motocyklu crossowym/enduro.

Archie:  Gdybyś miał możliwość wybrania dowolnego toru, gdzie odbędzie się wyścig FIM EWC, Jaki byś wybrał Tor i w jakiej formule czasowej 8H, 12H Czy 24H?

Artur Wielebski: Nigdy nie brałem udziału w wyścigach 8h, lub 12h. Brałem udział w 24h i wiem że jest to prawdziwy maraton. Wydaje mi się, że 12h to byłby złoty środek. To mimo wszystko długi dystans, lecz nie tak „morderczy” jak 24h a zarazem z namiastką sprintu jak w 8h. Co do toru – ciężki wybór. Lubię naprawdę wiele torów. Może niemiecki Nurburgring lub włoska Imola? 😁