GINO IS BACK – Archie o EWC #2

W drugim wydaniu „Archie o EWC” przedstawię wam najnowsze informacje z paddoku EWC oraz od naszego jednego z dwóch zespołów Polskich startujący w Endurance World Championship oraz prawdopodobne zmiany na sezon 2024 w klasie SuperStock

Wójcik Racing Team ogłasza skład – GINO REA WRACA!

Polski zespół Wójcik Racing team w ciągu ostatniego tygodnia przedstawił cały skład kierowców na rok 2024 – pamiętajmy, że to jest JEDYNY zespół w stawce Endurance World Championship, który startuje zarówno w klasie EWC jak i SuperStock (STK). Zespół w klasie EWC pod numerem #77 wraca do budowania struktury „Reprezentacji Polski” angażując trzech kierowców z Polski – Artur Wielebski, Kamil Krzemień i Jurand Kuśmierczyk – ta trójka jest to obecnie na topowym poziomie jeżeli chodzi o polski paddock w wyścigach motocyklowych oraz informacja o powrocie do koncepcji z „Reprezentacją Polski” jest to bardzo dobra wiadomość.

Jesteśmy bardzo podekscytowani zmianami, jakie czekają ekipę 77 i jesteśmy przekonani, że całkowicie polski skład da w mistrzostwach świata wiele radości polskim kibicom. Kamil, Artur i Jurand to młodzi, ale już bardzo doświadczeni zawodnicy, którzy nie tylko mają na swoim koncie wiele tytułów mistrzów Polski, ale też liczne sukcesy międzynarodowe. Kamil stał już z nami na podium FIM EWC. Artur kilka lat temu dokonał niemożliwego, kończąc 24-godzinny wyścig w Le Mans w załodze składającej się z zaledwie dwóch zawodników. Jurand nie tylko pokazał niesamowite tempo w mistrzostwach Polski klas Superstock 600 i Superbike w tym sezonie, ale też spektakularnie zadebiutował w FIM EWC podczas zawodów Bol d’Or. Cała trójka stanie do walki w najbardziej wymagającej klasie EWC, w której rywalizują głównie załogi fabryczne, a do tego na nowym dla całego naszego zespołu motocyklu. To ogromne wyzwanie, ale nie możemy się go doczekać.” – Sławomir Kubzdyl – Menadżer Wójcik Racing Team

Opinia Archiego: Decyzja o podpisaniu kontraktu z Arturem, Jurandem i Kamilem uważam za bardzo słuszną decyzje – Artur i Kamil mają doświadczenie w Endurance, które jest potrzebne do budowania filarów przyszłości polskich Riderów w EWC a dodatkowo Jurand, który podczas Bol D’or wykazał się dobrym rezultatem w kwalifikacjach, gdzie uważam jasno, że gdyby dostał więcej czasu na wyczucie motocykla klasy EWC to będzie na równi z tempem jazdy Kamila a nawet lepiej.

Również Został ogłoszony skład Superstock #777 – W zespole zostają Kevin Manfredi, Danny Webb oraz Sheridan Morains oraz do nich dołącza nie kto inny jak nasz znany i lubiany Gino Rea! Tak, Gino Rea wraca do Endurance wraz z ekipą Wójcik Racing Team, gdzie w sezonie 2019 zadebiutował w Endurance. Gino Rea po fatalnym wypadku w 2022 pokazał jasno, że zasada „Never Give Up” w Endurance jest przez całe życie dla każdego, kto się „zarazi” tym sportem i oto właśnie jest ten moment aby to pokazać w 2024! Jest to również decyzja strategiczna pod względem zmian regulaminowych w klasie SuperStock, które szykują się na sezon 2024 (niżej pisze o tym). Tak oto wypowiada się Sławek Kubzdyl nt. Ekipy #777

Gino wiedział, że nasz motocykl będzie na niego czekał, gdy tylko poczuje się gotowy do powrotu na tor po groźnym wypadku, jakiemu uległ na torze Suzuka – dodaje Sławomir Kubzdyl. – Nie miałem wątpliwości, że ta chwila nadejdzie i cieszę się, że nadchodzi w tak ekscytującym dla nas momencie. Historia Gino pokazuje, że wyścigi motocyklowe to sport dla naprawdę silnych charakterów. Gino to zawodnik z krwi i kości, podobnie jak Kevin, Danny i Sheridan. Jestem przekonany, że ta czwórka, także dzięki nowym przepisom, stworzy zwycięskie połączenie, a jednocześnie pomoże nam rozwijać nowe dla nas motocykle


Opinia Archiego: Ten skład ma potencjał na zdobycie pucharu świata w klasie Superstock – Cieszę się, że Gino dostał szansę od Grzegorza i Sławka, bo TO MIEJSCE Ginowi się należało jak nigdy! To jest ten czas aby właśnie z nami ponownie wrócił do najlepszej formy i zdobyć to co do niego! Kevin, Shez, Danny i Gino – TOP! Ale wiadomo, że to będzie dla WRT tzw. „Rok Zerowy” – nowy motocyjkl, dużo zmian ale jestem pozytywnie nastawiony do tego!

F.C.C. TSR Honda France – Nihil Novi

Japońsko- Francuska ekipa fabrycznej Hondy nic nie zmienia – Na Sezon 2024 będziemy mieli Josha Hook’a, Alana Techera oraz Mike’a Di Meglio. Dodatkowo TSR Honda już testowała nowy motocykl na rok 2024 i wygląda na to, że są już przygotowani na sezon pomimo, że mamy dopiero Grudzień!

W kilku zdaniach właściciel zespołu i Menadżer Pan Masakazu Fujii oraz Josh Hook wypowiadają się na temat zimowych testów oraz motocykla na rok 2024

Coroczny zimowy test Okayama odbył się przez trzy dni w dniach 13–15 grudnia i wzięło w nim udział troje zawodników. Ostatni dzień został skrócony wcześnie ze względu na gęstą mgłę, ale poprzednie dwa dni minęły w dobrych warunkach i po przybyciu personelu z Europy ustalono podstawowe specyfikacje na sezon 2024. Odtąd będziemy koncentrować nasze przygotowania na wyścigu otwierającym, czyli 24-godzinnym wyścigu Motos. Styczeń i luty będą oparte na specyfikacjach uzyskanych w tym teście” – Masakazu Fujii

Test oraz pierwsze spojrzenie na nowego CBR 1000 2024 wyszedł pozytywnie. Było naprawdę dobrze. Zespół wykonał niesamowitą pracę, a motocykl od razu dobrze się spisał, wyglądamy na bardzo mocnych. Wiemy, że musi się wiele wydarzyć, ale pierwsze wrażenie na nowej Hondzie było bardzo rewelacyjne. Silnik pracuje dobrze, elektronika również, a rama zrobiła duży krok naprzód w porównaniu z zeszłym rokiem. To była najważniejsza rzecz, z którą się zmagaliśmy w sezonie 2023 i wygląda na to, że poprawiliśmy się w tym obszarze.” – Josh Hook

Opinia Archiego: Decyzja Fujii-sana jest bardzo słuszna, stawiać na sprawdzony skład. Pamiętajmy, że Josh i Mike są mistrzami z roku 2022 i zdobyli właśnie na motocyklu Hondy – widać jasno, że TSR Honda idzie po jeden cel – zdobyć ponownie mistrza świata. 2023 walczyli do końca lecz taki urok sportu, że ktoś musi przegrać. Uważam jasno że to są faworyci do tytułu w 2024.

Fabryczne BMW i Guintoli – nowa era w EWC

BMW Motorrad World Endurance Team – czyli fabryczny zespół BMW w Endurance, sięga po 41 letniego mistrza EWC i Superbike Sylviana Guintoli – Wraz z Sylvianem pojedzie Markus Reiterberger oraz Illya Mykhalchyk. Informacja co do Sylviana była dla niektórych szokiem, ale na Bol D’or ogłosił że po sezonie 2023 odchodzi z SERT i przechodzi do BMW jako testory kierowca producenta. Zespół Wernera Daemena w EWC uchodzi za jeden z silnych zespołów, który walczy o czołowe pozycje oraz ma aspiracje na zdobycie tytułu mistrza świata. W kliku słowach Werner Daemen wypowiada się na temat Sylviana.

Sylvain to idealny nowy dodatek. Niewielu zawodników wnosi tyle doświadczenia na arenie międzynarodowej i, co najważniejsze, w FIM EWC. Dzięki swojej roli w zespole testowym BMW Motorrad Motorsport zna także wszystkie szczegóły BMW M 1000 RR.” – Werner Daemen

OA: Spodziewałem się bardziej, że Sylvian będzie kierowcą rezerwowym w BMW #37 niż kierowcą etatowym, wiedząc że aspiracje Sylviana są aby być pierwszą osobą, która wygra zarówno 24 godzinny wyścig Le Mans (samochodowy) oraz 24 Heues Motos (motocyklowy) – Aczkolwiek decyzja, że będzie etatowym kierowcą dla BMW to jest wzmocnienie i rywalizacja będzie napięta w klasie EWC.

3ART Best of Bike – Nowy skład, na nowe czasy.

Zespół 3ART Best of Bike Yamaha, 3 miejsce w sezonie 2023 w klasie Superstock (tyle samo punktów, co WRT #777 – Przypis Autora) zwyciężcy w klasie SuperStock w Le Mans 2023 ogłosili nowy skład na sezon 2024 – Alex Plancassagne, Christopher Kemmer, Mike Watanuki, Guillaume Pot – Oto czwórka nowych Riderów w 3ART.

OA: Co do Alexa i Chrisa mogę jasno powiedzieć – to są czołowi riderzy w klasie Superstock. Może nie są idealni jak riderzy w zespołach fabrycznych, ale mają doświadczenie oraz tempo jazdy, które pozwala walczyć o czołowe lokaty. Co do Mike’a Watanuki, jego przygoda w EWC zaczyna otwierać – w 2023 jechał w Bol D’or oraz 8h Suzuka, lecz bez większych sukcesów – Guillaume jest świeżym mistrzem francuskim w klasie Promosport 1000 i myślę, że jako czwarty rider może pokazać się z dobrej strony – jasno trzeba zaznaczyć, 3ART pokazuje się z coraz lepszej strony i trzeba obserwować ich.

Nowy japoński Zespół – Zespół Etoile w Superstock

Przed Bol D’or docierały słuchy o nowym projekcie Etoile na sezon 2024 w klasie Superstock i 15 grudnia oficjalnie poinformowali o starcie w PEŁNYM CYKLU pod numerem #25. Zespół jest japoński, ale bazę mają we Francji niedaleko Le Mans i będą startować na BMW M1000RR. Dodatkowo w projekcie zostali zaangażowani na tą chwile dwóch Riderów – Hikari Okubo, który w sezonie 2024 również będzie jechał w klasie World Supersport, lecz dwa wyścigi nie będzie jechał w Etoile – będą to Le Mans oraz Suzuka, ze względu na kolizje z World Supersport – z Assen oraz Mostem. W kilku słowach szef zespołu Takashi Ichikawa (po prawej na zdjęciu) przedstawił jak wygląda sytuacja z nowym projektem:


„To dla mnie wielki zaszczyt ogłosić, że Team Étoile dołączy do Mistrzostw Świata FIM Endurance od 2024 roku. Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy wspierali Team Étoile. Francuskie słowo w naszej nazwie, étoile, oznacza gwiazdę. Odbyłem kilka lat szkolenia jako francuski szef kuchni w Lyonie i pracowałem w restauracji wyróżnionej gwiazdką Michelin. Od tego czasu szukałem okazji, aby umieścić „gwiazdkę” w moim projekcie i teraz nadszedł czas. Projekt logo zespołu jest połączeniem japońskiej i francuskiej flagi narodowej, co daje wyobrażenie o współpracy między dwoma krajami. Celem Team Étoile jest powiększenie młodej, globalnej bazy fanów i zwiększenie liczby przyjaciół, którzy dołączają do EWC z Japonii. Za pośrednictwem naszego projektu chcielibyśmy także zapewnić emocje związane z 24-godzinnymi wyścigami wytrzymałościowymi, aby wzbudzić zainteresowanie ludzi sportami motorowymi

Hikari Okubo, Takashi Ichikawa

Yudai oraz Hikaru w kilku słowach również mogli mieć okazje przedstawić ich perspektywne współpracy z nowym projektem Japońsko-Francuskim:

„Zupełnie nowy japoński zespół w EWC to dla mnie niesamowita wiadomość i cieszę się, że zostałem zaproszony jako zawodnik przez szefa zespołu Takashiego Ichikawy. Moim celem jest wykorzystanie mojego doświadczenia w wyścigach długodystansowych, np. Suzuka 8 Hours, Le Mans i Bol d’Or. Ponadto dziewięć lat doświadczenia w wyścigach w Europie będzie miało dobry wpływ na zespół. Ale najpierw zapewniamy stabilność organizacji zespołu i przygotowania motocykli, aby byli gotowi na otwierający sezon 24-godzinny wyścig w Le Mans” – Hikari Okubo

Yudai Kamei, Takashi Ichikawa

„Przede wszystkim chciałbym podziękować Takashiemu Ichikawie za zaproszenie mnie jako zawodnika do zespołu. Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem zaangażować się w wyścigi przez 10 lat i jestem również podekscytowany moim nowym wyzwaniem, jakim są wyścigi wytrzymałościowe. Nowy motocykl i nowe opony również będą dla mnie wyzwaniem, ale jestem pewien, że dzięki zdobytemu doświadczeniu będę mógł wnieść coś do zespołu. Jeszcze raz chciałbym podziękować Ichikawie-san i wszystkim moim sponsorom. Będę nadal naciskał do granic możliwości”

Specjalnie dla portalu CYRKGP.PL Takashi Ichikawa odpowiedział na trzy pytania, które zadaliśmy:

1. To jest Wasz pierwszy sezon w EWC – na jakim etapie jesteście obecnie z przygotowaniami – czy macie wsparcie techniczne od doświadczonych ludzi z EWC?
Takashi Ichikawa„Przygotowania do wyścigu są bardzo pracowite.
Braliśmy udział w wyścigach na małą skalę w Japonii, ale nie w wyścigach na dużą skalę, więc musimy kupić wiele rzeczy potrzebnych na wyścig. Samo przygotowanie się do tego wymaga dużo pracy.
Planujemy wysłać niezbędne elementy z Japonii łodzią, odebrać je w warsztacie w Le Mans 1 marca i spędzić cały marzec na przygotowaniach we Francji.”


2. Czy według ciebie, połączenie marki BMW z Japońskimi kierowcami to dobre połączenie?
Takashi Ichikawa – „Uważam, że BMW M1000RR to bardzo fajny motocykl. Choć osobiście lubię japońskich producentów motocykli, BMW wygrało klasę SST na wyścigu Normand w kwietniu tego roku i uważam, że M1000 ma przewagę, jeśli chodzi o ściganie się w klasie Stock.

3. Jakie stawiacie cele na pierwszy sezon w FIM EWC?
Takashi Ichikawa – „Naszym celem na pierwszy rok jest ukończenie wyścigu 24-godzinnego.
Czujemy, że trudno będzie ukończyć wyścig. Doświadczyłem tej trudności w tym roku, biorąc udział w 24-godzinnych wyścigach Le Mans, SPA i Bol d’Or jako członek personelu kilku zespołów.
Uważam, że ukończenie wyścigu jest dla nas wystarczająco wysokim celem.


OA: Co mogę powiedzieć, witamy na pokładzie Endurance World Championship – cieszę się, że coraz więcej będziemy mieli zespołów w Superstock oraz na paddoku przez cały sezon – zmiany w kalendarzu oraz przepisach na 2024 otwierają drogę właśnie takim zespołom aby uczesniczyły w rozwoju EWC na najbliższe kilka lat! Na pewno na moim X podczas Le Mans postaram się odwiedzić ten oto projekt aby zobaczyć ich w akcji.

SUPERSTOCK 4 kierowców w Wyścigu? To może się udać!

Z nieoficjalnych informacji, wygląda na to że w 2024 FIM oraz promotor Warner Bros Discovery Sports postanowił zmienić przepisy w klasie Superstock. Planowany jest aby w sezonie 2024 mogło brać udział podczas wyścigu nie maksymalnie trzech kierowców a czterech kierowców. To daje na bardzo duże zmiany strategiczne, co wygląda na to, że właśnie WRT wykorzysta to w pełni aby walczyć o czołowe lokaty na sezon 2024.

Ale zaraz wyjdą głosy, że „Łamiemy tradycje” „W Endurance zawsze było 3” – to prawda, przyjęło się, że 3 kierowców było w Endurance, ale warto spojrzeć na inne serie niezwiązane z motocyklami – IMSA, czyli amerykańska seria Endurance, na Daytona 24H pozwala nawet na 5 kierowców w zespole więc dlaczego nie zrobić tego przy motocyklach, gdzie faktycznie, te motocykle wymagają coraz bardziej umiejętności fizycznej jak i psychicznej aby prowadzić je perfekcyjnie – dodatkowo pozwoli to aby zespoły mogły ściągać coraz bardziej lepsze gwiazdy do zespołów i zacznie się kończyć era „rezerowych” którzy przyjeżdżali na wyścigi, aby pojeździć 20-30 minut plus dwie kwalifikacje i liczyć, że ktoś się tak wywróci aby nie móc startować i wykorzystać to miejsce – teraz okazuje się, że 4 fotel kierowcy będzie bardziej pożądany niż wcześniej – ale dopóki nie będzie oficjalnego stanowiska na tą chwile są to nieoficjalne informacje. Jestem za zmianami w tym kierunku co mają iść w rozwój tego sportu i to są właśnie te zmiany!”

I tym Akcentem chciałbym w imienium swoim jak i redakcji cyrkgp.pl złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne i oby rok 2024 był bardzo owocny dla każdego i abyście spełnili swoje marzenia!