Niespodziewanie w piątkowy poranek Yamaha poinformowała o przedłużeniu kontraktu z mistrzem Świata z 2021 roku, Fabio Quartararo do końca 2026 roku!
Dość niespodziewany ruch. Wiele osób spekulowało, że Francuski zawodnik opuści z końcem tego roku japońską markę i dołączy do Aprili, która na start gwarantuje o wiele lepszy pakiet niż Yamaha. Quartararo od początku podkreślał, że nie skreśla swojego zespołu i daje im czas na poprawę motocykla, a sobie na podjęcie decyzji. Ostatecznie postanowił zostać z producentem, z którym startuje od początku w motocyklowych mistrzostwach MotoGP.
Ten ruch ma wiele minusów, ale są też plusy. Ducati nie gwarantuje mu fabrycznego motocykla. Na taki mógłby liczyć w Aprili, jednak jej niezawodność jest bolączką. W zespole KTM silną pozycję ma Brad Binder, a Pedro Acosta błyszczy. W Yamasze jest numerem jeden. Yamaha nie odstaje od Hondy, która drastycznie zmodyfikowała swój motocykl.